Kiedy w połowie lipca pojawiłam się na organizowanym przez Dąbrowski Inkubator Przedsiębiorczości spotkaniu z cyklu Biznes Chillout nie do końca wiedziałam czego się spodziewać. Domyślałam się, że opowiem o naszym karawaningowym biznesie z perspektywy właściciela, może padną jakieś pytania dotyczące promocji czy pracowników. Okazało się jednak, że ludzi zainteresowało coś zupełnie innego. Mianowicie, jak wygląda takie codzienne życie na kempingu. I dało mi to do myślenia.
Piszemy o ciekawych kierunkach podróżniczych, opowiadamy o naszych przyczepach. A okazuje się, że tym co interesuje Was najbardziej jest zwyczajne, codzienne życie w podróży oraz na kempingu. Niestety jest tak, że wiele osób ciągle wyobraża sobie podróż z przyczepą kempingową jako ekstremalną wyprawę w dzicz z „niewiadówką”, bez dostępu do prądu i bieżącej wody przez dwa tygodnie. Pora obalić te mity i rozwiać niektóre wątpliwości, które powstrzymują niektórych przed podróżą z przyczepą.
Caravaning to ciągle zmieniająca się forma spędzania wolnego czasu, którą interesuje się coraz więcej ludzi. Kempingi to świetnie prosperujące „wakacyjne miasteczka” z pełną infrastrukturą, w niczym nie odbiegającą od luksusowych hoteli z pięcioma gwiazdkami.
Jedną z kwestii, która niesamowicie interesowała moich słuchaczy były łazienki. Czy w przyczepie jest możliwość umycia się podczas podróży? Co z toaletą? Czy w Polsce są dobrze wyposażone sanitariaty?
Jak sobie radzić z kąpielą małego dziecka? Ok, zatem czas na odpowiedzi!
Czy w przyczepie jest możliwość umycia się podczas podróży?
Oczywiście, że tak. We wszystkich przyczepach, z którymi podróżujemy, i które wypożyczamy naszym klientom posiadamy łazienki. We wszystkich są to łazienki wyposażone w ciepłą wodę, prysznic, toaletę i umywalkę, lustro, a także sporo miejsca na schowanie kosmetyków, przyborów łazienkowych, a nawet wanienki dla dziecka, ale o tym później. Posiadają też zasłonkę, która uchroni przed chlapaniem wodą, specjalne wypełnienie, które jest odporne na wilgoć czy odprowadzenie wody z prysznica.
Podczas postoju w trasie, na parkingach, stacjach benzynowych czy innych miejscach również będziecie mogli skorzystać z toalety czy łazienki. Ciepła woda dostępna jest jednak dopiero po podpięciu przyczepy do stałego prądu.
Co z toaletą? W jaki sposób dbać o jej czystość?
W większości przyczep, ale także kamperów znajdują się toalety kasetowe, które są opróżnianie z zewnątrz, przez klapę serwisową. Jest to bardzo wygodne i…czyste rozwiązanie. Ale nie jedyne. Istnieją też toalety, które należy w całości wynieść z przyczepy w celu opróżnienia. Jest to zdecydowanie mniej wygodne rozwiązanie. Aby wyeliminować wszystkie nieprzyjemne zapachy, które mogą zgromadzić się w kasecie, a także żeby przyspieszyć rozkład nieczystości w niej nagromadzonych mamy kilka sposobów.
Przede wszystkim możemy zastosować płyn do toalet. Na naszym rynku jest wiele marek, jedną z nich jest Aleco, producent płynów Campi. Płyny występują w postaci koncentratu. Wystarczy już 60 ml preparatu na każde 10 l objętości zbiornika. Istnieją dwa rodzaje płynów – do górnego oraz dolnego zbiornika toalety. Płyny do górnego zbiornika mają za zadanie zwiększać skuteczność spłukiwania, utrzymywać toaletę w higienicznej czystości, pozostawiać warstwę ochronną na muszli klozetowej, zapobiegać osadzaniu się kamienia, zapewniać sprawne działanie zaworu odpływowego, nadać przyjemny zapach, a w przypadku korzystania z wody z naturalnych zbiorników zapobiegać osadzaniu się glonów na ściankach toalety.
Płyny zielone lub niebieskie maskują zawartość toalety, niwelują nieprzyjemne zapachy, rozkładają papier toaletowy i fekalia.
Innym rozwiązaniem są tabletki marki Dometic. Zasada działania jest dokładnie taka sama. Do opróżnionej kasety wlewamy nieco wody i wrzucamy jedną tabletkę. W ciągu kilkunastu minut preparat rozpuszcza się i zaczyna działać identycznie jak płyn do toalety.
Ważnym aspektem jest także używanie specjalnych papierów toaletowych, które bardzo szybko ulegają rozpuszczeniu. Można je znaleźć w internecie, lub w każdym sklepie z akcesoriami turystycznymi czy kempingowymi.
Kolejnym ciekawym płynem jest środek do czyszczenia misy toaletowej. Warto do tego celu użyć specjalnego produktu, który działa jak „domestos”. Usuwa kamień, zapewnia czysty wygląd muszli i pozostawia przyjemny zapach.
Gdzie można opróżnić toaletę?
Opróżnianie toalety to nic skomplikowanego. Na kempingach są specjalnie przygotowane do tego miejsca, odpowiednio oznaczone. Oczywiście przy zastosowaniu produktów chemicznych, które opisaliśmy powyżej, z naszej toalety nic nie śmierdzi, nie wycieka, ani się nie wydostaje. Opróżnienie toalety polega na otwarciu klapy na zewnątrz przyczepy, wyjęciu kasety i przeniesieniu jej do miejsca opróżnienia.
Warto wspomnieć, że miejsca, w których można „wylać” ścieki, zlokalizowane są nie tylko na kempingach. Znajdują się również na stacjach benzynowych oraz na europejskich miejscach parkingowych (Stellplatz). Coraz częściej można je spotkać także w Polsce. W niektórych punktach w Polsce, ale także w Europie, za opróżnienie toalety pobiera się opłatę.
Oczywiście to takich miejsc wlewamy nie tylko nieczystości z toalety, ale także tzw. szarą wodę czyli pozostałość po wykorzystanej wodzie z kąpieli, mycia naczyń itp. Na kempingach często znajdują się miejsca przeznaczone do mycia naczyń, nie musimy wtedy martwić się o wodę pozostałą po tej czynności.
Trzeba pamiętać, że środki używane w toaletach przenośnych powinny być specjalnie do nich przeznaczone. Stosowane przez nas w mieszkaniach środki higieniczne mogą uszkodzić toalety w przyczepach.
Jak sobie radzić z kąpielą małego dziecka?
Pierwszy raz z dzieckiem pojechaliśmy na kemping kiedy nasza córka miała 4 miesiące. To doświadczenie pokazało nam, że nie powinno się mieć żadnych wątpliwości czy zabierać niemowlaka na pole kempingowe. Oczywiście wszystkie wyjazdy z dzieckiem, zwłaszcza za granicę powinno się skonsultować z lekarzem i podjąć rozsądną decyzję. Wracając jednak do higieny w przyczepie. Doskonale sprawdza się dmuchana wanienka, którą wstawiamy do łazienki. Mamy dostęp do prysznica, nie chlapiemy wodą na resztę przyczepy.
Jak wyglądają sanitariaty na kempingach?
Na wszystkich zagranicznych kempingach, na jakich się zatrzymujemy na dłużej niż jedną noc pierwszą rzeczą, którą sprawdzamy są sanitariaty. Mimo, że mamy świetnie wyposażone łazienki doskonale wiemy, że po wizycie na plaży zdecydowanie wygodniej jest wziąć prysznic w pełnowymiarowej kabinie, ogólnodostępnej dla wszystkich gości kempingu. Jeszcze nigdy nie zawiedliśmy się jakością sanitariatów. Wiele razy natomiast przerosła ona nasze najśmielsze oczekiwania. Tak było m.in w Chorwacji w Parku Umag czy we Włoszech w Parku Albatros. Swoją drogą polecamy te dwa kempingi z czystym (nomen omen) sumieniem. Doskonała jakość sprzętu, czystość, sanitariaty dostosowane do dzieci w każdym wieku – od wanienek dla niemowląt po niskie sedesy czy umywalki. Kolorowe, pełne udogodnień, niczego więcej nie potrzeba. Zawsze dostępna ciepła woda, serwis sprzątający, który można spotkać na każdym kroku. Wyjeżdżając z przyczepą kempingową nie macie się czego obawiać.
Camping Ljubljana, Słowenia
Camping Njivice, Chorwacja
Czy polskie łazienki na kempingach są równie dobrze wyposażone?
I tak i nie. Im więcej podróżujemy po Polsce tym bardziej pozytywnie jesteśmy zaskoczeni. Widać ogromny progres na przestrzeni ostatnich lat. Wiele sanitariatów jest przystosowanych do dzieci czy osób niepełnosprawnych. Łazienki są czyste i zadbane, regularnie sprzątane przez obsługę, nawet kilka razy w ciągu godziny. Są jednak takie miejsca, zwłaszcza na polach namiotowych przystosowanych do przyjmowania przyczep, gdzie łazienki zatrzymały się gdzieś w głębokim PRLu i nie chcą za nic w świecie z niego wyjść. Nie zniechęcajmy się jednak. Być może nie znajdziemy tak kolorowych i pomysłowych rozwiązań np. dla dzieci jak we Włoszech, ale jest zdecydowanie lepiej niż 5 -8 lat temu.
Camping Bystry, Giżycko
Świetnie prezentują się łazienki na kempingu Molo Resort w Osieku
Mamy nadzieję, że udało nam się wyczerpać temat i opisać w możliwie najbardziej dostępny sposób jak wygląda kwestia toalet na kempingach. Jeśli macie jakieś pytania – piszcie w komentarzach – odpowiemy. Będzie nam miło, jeśli ten tekst trafi do jak największej liczby ludzi, którzy być może dzięki niemu odważą się i w następną podróż wyruszą z przyczepą kempingową.
0 komentarzy